Dowód z opinii biegłego to jeden z częściej wykorzystywanych dowodów w procesie cywilnym. Powołanie biegłego jest konieczne, gdy do rozstrzygnięcia problemu, który pojawił się w toku procesu, niezbędne jest posiadanie wiadomości specjalnych (specjalistycznej wiedzy). Sprawdź, czym jest opinia biegłego i co należy wiedzieć o dowodzie z opinii! Biegły sądowy – kto to? W wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru, może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Prezes sądu okręgowego ustanawia biegłych i prowadzi ich listę. Biegłym może być ustanowiona osoba, która korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, ukończyła 25 rok życia, posiada teoretyczne i praktyczne wiadomości specjalne w danej gałęzi nauki, techniki, sztuki, rzemiosła, a także innej umiejętności, dla której ma być ustanowiona, daje rękojmię należytego wykonywania obowiązków biegłego, wyraża zgodę na ustanowienie jej biegłym, a posiadane wiadomości specjalne wykaże dokumentami lub innymi dowodami. Biegłym może być zatem zarówno osoba wykształcona w danym kierunku, ale i nieposiadająca dorobku naukowego, lecz będąca fachowcem w danej dziedzinie. Oprócz biegłych stałych, czyli wpisanych na listę przy sądzie okręgowym, istnieje również możliwość powołania biegłych ad hoc (spoza listy; powołani jedynie do sporządzenia opinii w konkretnym procesie). Takiego biegłego sąd powoła wtedy, gdy biegli sądowi z listy nie dysponują odpowiednią wiedzą specjalistyczną lub gdy inne okoliczności przemawiają za tym, by to właśnie osoba spoza listy wypowiedziała się w danej sprawie. Strony mają możliwość wskazania osoby, która ich zdaniem ma wiedzę specjalną w zakresie, w którym ma zostać wydana opinia biegłego. Mogą wnioskować o powołanie zarówno biegłego z listy, jak i spoza niej. Sąd nie jest jednak związany takim wnioskiem. Jako strona masz możliwość złożenia wniosku o powołanie biegłego, ze wskazaniem konkretnej osoby, która twoim zdaniem ma odpowiednie kompetencje do wypowiedzenia się w sprawie. Sąd nie jest jednak związany takim wnioskiem. Opinie w sprawie mogą być również wydawane przez instytuty naukowe i naukowo–badawcze. Kiedy sąd powoła biegłego? Sąd ma obowiązek powołać biegłego zawsze wtedy, gdy rozstrzygnięcie danej kwestii wymaga wiadomości specjalnych. Powołanie biegłego będzie konieczne w szczególności w celu: oceny autentyczności pisma, oceny stanu zdrowia osób ubiegających się o świadczenia rentowe lub jednorazowe odszkodowanie z ZUS, oceny przyczyny zgonu, ustalenia czy doszło do naruszenia prawa z rejestracji wzoru przemysłowego, ustalenia wartości nieruchomości itd. Warto pamiętać, że jeżeli pojawia się konieczność skorzystania z wiadomości specjalnych, to sąd nie może rozstrzygnąć danej kwestii w oparciu o własną wiedzę nie powołując biegłego. Zaniechanie powołania biegłego w sytuacji, gdy było to niezbędne, może stanowić przyczynę odwoławczą i być podstawą ewentualnej apelacji. Czym jest opinia biegłego? Rezultatem pracy biegłego jest opinia, w której biegły odpowiada na pytania zadane przez sąd. Opinia biegłego może być przedstawiona zarówno na piśmie jak i ustnie – o formie decyduje sąd. Sąd może zarządzić okazanie biegłemu akt sprawy i przedmiotu oględzin oraz zarządzić, aby brał udział w postępowaniu. Sąd może dodatkowo zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie lub w razie potrzeby, zażądać dodatkowej opinii od tego samego lub innego biegłego. Jakie jest prawo żądania wyłączenia biegłego? Aż do ukończenia czynności biegłego strona może żądać jego wyłączenia. Biegły jest wyłączony z mocy samego prawa: w sprawach, w których jest stroną lub pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziałuje na jego prawa lub obowiązki; w sprawach swego małżonka, krewnych lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia i powinowatych bocznych do drugiego stopnia; w sprawach osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli; w sprawach, w których był lub jest jeszcze pełnomocnikiem, albo był radcą prawnym jednej ze stron; w sprawach, w których w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak również w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem sporządzonego lub przez niego rozpoznanego, oraz w sprawach, w których występował jako prokurator; w sprawach o odszkodowanie z tytułu szkody wyrządzonej przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem, jeżeli brał udział w wydaniu tego orzeczenia. Niezależnie od powyższych przyczyn, strony mogą żądać wyłączenia biegłego, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w danej sprawie. Strony mogą żądać wyłączenia biegłego zawsze wtedy, gdy mają wiedzę o okolicznościach, które mogłyby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w danej sprawie. Gdy strona zgłasza wniosek o wyłączenie biegłego po rozpoczęciu przez niego czynności, obowiązana jest uprawdopodobnić, że przyczyna wyłączenia powstała później lub że przedtem nie była jej znana. Nie można żądać wyłączenia, jeżeli do sporządzenia opinii powołana została instytucja naukowa (jednostka badawcza). Zarzuty do opinii biegłego – argumenty Jako strona w procesie cywilnym mamy prawo wypowiedzieć się co do zgromadzonych dowodów, w tym przedstawić swoje zarzuty do sporządzonej przez biegłego opinii. Zarzuty te mogą doprowadzić do tego, że sąd zażąda opinii uzupełniającej, zasięgnie opinii innego biegłego lub uzna opinię za niewiarygodną w ramach swobodnej oceny dowodów – uznając rację przedstawionych przez stronę argumentów. Mając na uwadze wymogi jakie stawiane są dowodom z opinii biegłych, formułując zarzuty można oprzeć się na następujących argumentach: brak odpowiedniego poziomu fachowości biegłego – obecnie zwiększa się poziom specjalizacji i odrębność dziedzin wiedzy, dlatego warto zwrócić uwagę na specjalizację biegłego w kontekście przedmiotu zleconej opinii; biegły nie może wkraczać w kompetencje sądu, zatem nie może wypowiadać się, która ze stron ma rację w sporze; opinia biegłego powinna być rzetelna – powinna odwoływać się do konkretnych źródeł i wskazywać na wybraną metodę badań; opinia biegłego powinna być logiczna, a wnioski jasne i spójne; uzasadnienie opinii powinno umożliwiać jej sądową kontrolę; opinia powinna być jasna – pozwolić na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, sposobu dochodzenia do nich, jak również powinna być pozbawiona wewnętrznych sprzeczności; opinia biegłego powinna być pełna – powinna udzielać odpowiedzi na wszystkie postawione przez sąd pytania, uwzględniać wszystkie udostępnione materiały. Wydanie orzeczenia w oparciu o opinię niejasną, niepełną czy nierzetelną, może stanowić naruszenie granic swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, a zatem może być podstawą odwoławczą w postępowaniu apelacyjnym.Opłata za każdy egzamin to 750 zł. Istnieje możliwość zwolnienia z egzaminu, jeśli na studiach kandydat zaliczył przedmiot równorzędny z wymaganym na egzaminie. Do tego dochodzi opłata w wysokości 1550 zł za egzamin z prawa gospodarczego, jeżeli posiadasz już stosowne uprawnienia biegłego rewidenta, ale wydano je w innym kraju
Należności biegłych sądowychWniosek (karta pracy wraz z rachunkiem) o przyznanie należności (wynagrodzenie za czynności merytoryczne i zwrot wydatków), składa się niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni po wykonaniu czynności (sporządzenia opinii) (w przypadku wysłania wniosku pocztą, decyduje data stempla pocztowego); osoby, które nie zgłosiły żądania w tym terminie, tracą prawo do przyznania im tych należności. W rachunkach biegłych za sporządzenie opinii należy oddzielnie przedstawiać wynagrodzenie za czynności merytoryczne, a oddzielnie wyliczenia za zwrot kosztów dojazdu oraz pozostałych wydatków związanych ze sporządzeniem opinii; jednocześnie wydatki poniesione przez biegłego, niezbędne dla wydania opinii, w tym w szczególności wydatki materiałowe, amortyzację aparatury badawczej oraz koszty dojazdu na miejsce wykonania czynności, biegły dokumentuje za pomocą faktur lub rachunków albo kopii tych dokumentów, a w razie ich braku – za pomocą oświadczenia. Konieczne jest wskazanie, już w rachunku za sporządzoną opinię (a nie dopiero w fakturze po wydaniu postanowienia o przyznaniu wynagrodzenia), czy biegły będzie wnosił o przyznanie także VAT-u; obecnie VAT można doliczać zarówno do wynagrodzenia za czynności merytoryczne jak i za wydatki, przy czym w obu wypadkach wynosi on aktualnie 23%. Wynagrodzenie biegłych sądowych Kwota bazowa do obliczania stawki wynagrodzenia biegłego wynosi obecnie zł. Mając na uwadze wysokość kwoty bazowej, obecnie obowiązujące stawki godzinowe dla biegłego wynoszą: - stawka podstawowa od 22,90 zł do 32,39 zł (w zależności od stopnia złożoności problemu będącego przedmiotem opinii oraz warunków w jakich opracowano opinię) (stawka podwyższona wynosi maksymalnie od 34,35 zł do 48,59 zł); - stawka dla biegłych posiadających stopień naukowy doktora lub stopień doktora w zakresie sztuki – 45,63 zł (stawka podwyższona wynosi maksymalnie 68,45 zł); - stawka dla biegłych posiadających stopień naukowy doktora habilitowanego lub stopień doktora habilitowanego w zakresie sztuki – 55,11 zł (stawka podwyższona wynosi maksymalnie 82,67 zł); - stawka dla biegłych posiadających tytuł naukowy profesora lub tytuł profesora w zakresie sztuki – 70,32 zł (stawka podwyższona wynosi maksymalnie 105,49 zł). W sytuacji gdy biegły stosuje podwyższoną stawkę wynagrodzenia (maksymalne do 50%) w razie złożonego charakteru problemu będącego przedmiotem opinii, winien złożyć dodatkowe oświadczenie o następującej treści: ,,Posiadam dyplom ukończenia studiów wyższych lub dyplom mistrzowski oraz pełnię funkcję biegłego sądowego nie krócej niż jedną kadencję lub funkcję rzeczoznawcy przez okres co najmniej pięciu lat”; w celu ułatwienia oceny złożoności problemu biegły winien także uzasadnić dlaczego uważa, że w przedmiotowej sprawie występuje złożony charakter problemu. Wynagrodzenie biegłych specjalistów W postępowaniu cywilnym z zakresu: daktylologii, medycyny, geodezji i kartografii, przewidziane są także (alternatywnie dla zwykłych stawek godzinowych) dla określonych czynności specjalne stawki określone w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym ( z 2013 poz. 518) (oraz załącznikach do tego rozporządzenia).W postępowaniu karnym z zakresu: biegłych działających za granicą, daktylologii, medycyny, geodezji i kartografii przewidziane są także (alternatywnie dla zwykłych stawek godzinowych) dla określonych czynności specjalne stawki określone w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu karnym ( z 2013 poz. 508) (oraz załącznikach do tego rozporządzenia).Stawki za używanie pojazdów prywatnych W Sądzie Okręgowym w Warszawie stawki za używanie pojazdów prywatnych do celów służbowych zostały aktualnie określone w wysokości 0,60 zł za 1 km dla pojazdów o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3, natomiast poniżej 900 cm3 na 0,50 zł (Zarządzenie Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Nr 149/14 z dnia 04 lipca 2014 r. w sprawie ustalenia w Sądzie Okręgowym w Warszawie stawek za używanie do celów służbowych pojazdów stanowiących własność prywatną). Zwrot utraconego zarobku lub dochodu Zwrot utraconego zarobku lub dochodu przysługuje biegłemu tylko w sytuacji gdy został wezwany przez sąd i nie skorzystano z jego usług; obecnie maksymalna kwota jaką można przyznać za jeden dzień wynosi 82,31 zł (natomiast zwrot utraconego zarobku lub dochodu nie przysługuje w sytuacji gdy biegły otrzymuje wynagrodzenie za skorzystanie jego usług – tj. w sytuacji sporządzenia pisemnej lub ustnej opinii nawet w sytuacji gdy faktycznie biegły utracił dochód lub zarobek za czas poświęcony na czynności związane z opinią); natomiast biegłemu przysługuje zwrot wykazanych kosztów noclegu oraz utrzymania w miejscu wykonywania czynności sądowej na zasadach określonych w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej ( 2013 roku poz. 167). Podmiot (instytut) W sytuacji gdy opinię sporządził podmiot (instytut), o którym mowa w art. 290 § 1 oraz w art. 193 § 2 (tj. nie - osoba fizyczna), w rachunku należy wskazać sposób wyliczenia wynagrodzenia – ilość godzin poświęconych przez poszczególne osoby, zastosowane stawki za godzinę; przedstawić także podstawę zastosowania stawek – w szczególności kopię odpowiedniego aktu wewnętrznego obowiązującego w danym instytucie; jednocześnie za pewne ,,czynności medyczne” instytut może zastosować specjalne stawki z taryfy wskazane w załącznikach nr 2 do w/w obu Rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r.; w postępowaniu karnym w sytuacji gdy instytut ma siedzibę za granicą można zastosować podwyższoną stawkę określoną w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu karnym ( z 2013 poz. 508). metryczka Podmiot udostępniający: Wytworzył: Odpowiedzialny za treść: Data wytworzenia: Opublikował w BIP: Piotr Michalak Data opublikowania: 14:41 Liczba wyświetleń: 37426
Od 21 sierpnia 2019 r. obowiązują zmienione przepisy ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2019 r., poz. 785 ze zm.), a od dnia 7 listopada 2019 r. znowelizowane przepisy ustawy z 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego ( Dz. U. z 2019 r., poz. 1460 ze zm.) modyfikujące zasady ustalania wynagradzania biegłych sądowych. Czytaj: Biegli w sprawach cywilnych mogą liczyć na rynkowe stawki>> Zmiany w procedurze cywilnej W kodeksie postępowania cywilnego wprowadzono podstawę prawną do rozstrzygania przez sąd o wynagrodzeniu dopiero po uzupełnieniu lub wyjaśnieniu opinii, gdy ona jest niejasna lub niepełna. W praktyce ma to istotne znaczenie dla stron postępowania, bowiem dotychczas było tak, że mimo zastrzeżeń co do rzetelności opinii i wątpliwości co do jej przydatności sąd był zobowiązany wydać postanowienie o przyznaniu wynagrodzenia biegłemu, które w takich przypadkach było kwestionowane przez strony postępowania. Powodowało to wydłużenie całego postępowania sądowego, a opinia uzupełniająca czy dodatkowe wyjaśnienia były trudne do wyegzekwowania od biegłego. Czytaj w LEX: Koszty sądowe – najistotniejsze zagadnienia po zmianach z lipca 2019 r. > Co więcej, zdarzały się przypadki, że po zaskarżeniu przez stronę postanowienia o wynagrodzeniu biegłego i jego obniżeniu, jakość złożonej przez biegłego opinii uzupełniającej czy wyjaśnień pozostawiała wiele do życzenia, a biegły przedstawiał kolejny rachunek za swoją pracę, który również mógł zostać zakwestionowany przez strony postępowania. Tadeusz Zembrzuski Sprawdź POLECAMY Rozstrzyganie co do wynagrodzenia biegłego przed dokonaniem przez sąd weryfikacji opinii powodowało szereg problemów i wydłużało postępowanie, dlatego wprowadzenie podstawy prawnej do ustalania wynagrodzenia biegłego dopiero po wykonanej pracy uznać należy za słuszne z punktu widzenia stron postępowania. Dla biegłych sądowych zdecydowanie niekorzystnym jest to, że na podstawie znowelizowanych przepisów wynagrodzenie otrzymają niekiedy dopiero po przedstawieniu dodatkowej opinii czy złożeniu wyjaśnień. Ustawodawca wprowadził jednak do procedury cywilnej uprawnienie sądu do przyznania biegłemu zaliczki na poczet wydatków, co odciąży budżet biegłych w toku prac nad sporządzaną opinią. Czytaj: Ustawa o biegłych pilnie potrzebna i nadal w... pracach koncepcyjnych>> Dodać również należy, że zmianie uległy również przepisy dotyczące uzasadniania postanowień, a w konsekwencji nie ma obowiązku sporządzania uzasadnienia postanowienia o wynagrodzeniu biegłego. To powoduje, że biegli muszą samodzielnie zweryfikować przyznaną im kwotę, mając na względzie liczbę poświęconych na sporządzenie opinii godzin, stawkę godzinową oraz poniesione koszty. Jeśli chcą otrzymać uzasadnienie, wówczas konieczne jest złożenie stosownego wniosku oraz opłacenie go kwotą 100 zł. Podkreślenia wymaga, że złożenie wniosku o uzasadnienie jest w obecnym stanie prawnym wymagane, jeśli orzeczenie ma zostać zaskarżone. Czytaj w LEX: Biegły sądowy w dziedzinie bhp > Nowe warianty ustalania wynagrodzenia biegłego Wskutek nowelizacji przepisów ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, dokonano przemodelowania zasad wynagradzania biegłego. W konsekwencji, od 21 sierpnia 2019 r. obowiązują trzy warianty ustalania wynagradzania biegłych. Nadal aktualność zachowuje tryb dotychczas obowiązujący, ustalający zasady wynagradzania biegłego na podstawie stawek za wykonaną pracę oraz taryf zryczałtowanych z uwzględnieniem nakładu pracy i kwalifikacji biegłego, w oparciu o przedstawiony rachunek i kartę pracy biegłego. Wysokość stawek oraz szczegółowe zasady rozliczenia wynagrodzenia określone są w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz. U. z 2013 r. poz. 518 ze zm.). Stawka wynagrodzenia biegłego, oparta o kwotę bazową, jest zróżnicowana w zależności od stopnia złożoności problemu będącego przedmiotem opinii, nakładu pracy oraz warunków, w jakich opracowano opinię. Dalej, w zależności od posiadanego przez biegłego tytułu naukowego jej wysokość wzrasta, a w razie szczególnie złożonego charakteru problemu będącego przedmiotem opinii, stawka może być podwyższona do 50%. Novum w polskiej procedurze cywilnej stanowią niedawno wprowadzone warianty ryczałtowego wynagrodzenia biegłego, unormowane w art. 89a i 89b ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Czytaj w LEX: Zmiany opłat sądowych w związku z reformą KPC > Jeden z wariantów zakłada, że w sprawach, w których opinie mają powtarzalną treść, wynagrodzenie biegłego zostanie ustalone na zarządzenie sędziego. Będzie to miało miejsce, o ile sąd będzie mógł oszacować przewidywany nakład pracy biegłego przy sporządzeniu opinii i wysokość wydatków. Biegły natomiast będzie mógł w ciągu tygodnia zażądać wyższego wynagrodzenia, na co muszą przystać strony. Jeżeli strony nie wyrażą zgody, ustalenie wynagrodzenia nastąpi na zasadach ogólnych. Co istotne, uzgodnione wynagrodzenie jest wiążące, o ile opinia jest jasna i kompletna. Powyższy wariant wynagradzania biegłych ma być stosowany zwłaszcza w sprawach powtarzalnych np. wypadki komunikacyjne. Czytaj w LEX: Zmiany w dowodach z opinii biegłego > Drugi wariant ryczałtowego wynagrodzenia ma znaleźć zastosowanie w sprawach złożonych, w których opinia będzie szczególnie skomplikowana lub pracochłonna, a oszacowanie wynagrodzenia przy zlecaniu sporządzenia opinii jest niemożliwa. Wówczas sąd będzie miał możliwość zakreślenia biegłemu terminu do wskazania żądanej wysokości wynagrodzenia, przesyłając mu jednocześnie akta i wyznaczając termin na wypowiedzenie się w kwestii wynagrodzenia. Termin ustalony przez sąd stosownie do obszerności materiału sprawy i stopnia jej zawiłości nie może być krótszy niż tydzień, ani dłuższy niż miesiąc od dnia otrzymania zlecenia. Na wynagrodzenie żądane przez biegłego muszą zgodzić się strony. Jeżeli strony się zgodzą i zostanie uiszczona stosowna zaliczka, wówczas sąd zleci biegłemu sporządzenie opinii za wynagrodzeniem lub ze zwrotem wydatków żądanymi przez biegłego. Jeśli strony nie wyrażą zgody na stawkę ryczałtową zaproponowaną przez biegłego wówczas zastosowanie znajdzie „zwykły tryb” ustalania wynagrodzenia w oparciu o rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości. Ustalenie wynagrodzenia biegłego na zasadzie ryczałtu ma zapobiec zjawisku zawyżania liczby godzin w kartach pracy biegłych, tak aby wynagrodzenie było adekwatne do zaangażowanej wiedzy fachowej lub nakładu pracy. Nowe rozwiązanie ma również zachęcić biegłych, szczególnie rzadkich specjalności do opiniowania. Czytaj: Biegły sądowy zapłaci 80 tysięcy złotych za nierzetelną opinię>> Sankcja za oddanie opinii po terminie W ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych uregulowano również możliwość obniżenia bądź zniesienia wynagrodzenia za opinię nierzetelną lub sporządzoną ze znacznym opóźnieniem. Art. 89c ust. 2 ww. ustawy wprowadza sankcję w postaci odmowy przyznania wynagrodzenia i zwrotu wydatków gdy opinia jest fałszywa. Wątpliwe jest jednak czy czas oczekiwania na opinie biegłych skróci się wskutek powyższej regulacji. Zastosowanie powyższej sankcji przez sąd doprowadzi do odwrotnego efektu – biegli nie będą chcieli opiniować. Podsumowując wprowadzone rozwiązania prawne należy wskazać, że ustawodawca nowelizując przepisy nastawił się na efekt w postaci szybciej przygotowywanych opinii i polepszenia ich jakości. Uzyskanie takiego skutku będzie jednak trudne i przede wszystkim wymaga czasu. Mając bowiem na względzie powszechną opinię o jakości pracy biegłych, czy też zapadły ostatnio wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 29 listopada 2019 r. (sygn. akt V Aca 266/18) dotyczący odpowiedzialności biegłego za nierzetelną opinię, należy przewidywać, że listy biegłych będą się skracać zamiast pękać w szwach. Być może zasadne byłoby rozważanie w przyszłości zupełnie odmiennego modelu wynagradzania biegłych, uwzględniającego zróżnicowanie w zależności od faktycznej rynkowej stawki wynagrodzeń w konkretnej dziedzinie czy specjalności. Wszak nadal istnieją dziedziny, w których opinię sporządza jeden czy dwóch biegłych w Polsce. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
ma zamiar użyć opinii. 4. Opinię przygotowuje się w terminie do 14 dni od dnia otrzymania przez szkołę pisemnego wniosku o jej sporządzenie. 5. Opinia zostaje sporządzona w jednym egzemplarzu. Kopia opinii pozostaje w dokumentacji szkolnej. 6. Opinie sporządzone na wniosek sądu rodzinnego lub innych instytucji uprawnionych doChcesz podzielić ze swoim współmałżonkiem (lub byłym małżonkiem) majątek? Niezbędna może okazać się opinia bezstronnej osoby, która powie, ile jest wart. Opinia biegłych przy podziale majątku wspólnego jest bardzo częstym środkiem majątku prawie zawsze jest kością niezgody pomiędzy małżonkami. Zwłaszcza gdy w jego skład wchodzi nieruchomość i jedna z osób chce ją zatrzymać, a druga chce odpowiednią sumę pieniędzy w zamian za nią. Powinna wówczas otrzymać spłatę połowy wartości mieszkania lub domu. I tu pojawia się pytanie: ile warta jest dana nieruchomość?Pałac czy rudera?Osoba, która chce zatrzymać nieruchomość, stara się podczas procesu o podział majątku wspólnego wykazać, że to nic niewarta rudera. Natomiast ten, kto ma dostać spłatę, twierdzi odwrotnie, że ten dom to pałac, co najmniej. Pierwsza osoba zaniża wartość nieruchomości, aby spłata drugiej strony była jak najmniejsza. A druga – podbija wartość, aby otrzymać w ramach spłaty jak zatem ma rozsądzić spór dotyczący wyceny nieruchomości? Sąd? Nie, ponieważ nie jest on specjalistą od tu pojawia się biegły z zakresu szacowania i wyceny nieruchomości. Jeśli nie jesteście z byłym małżonkiem zgodni co do wartości domu czy mieszkania, to powinniście wnieść o przeprowadzenie dowodu z opinii biegły jest niezbędny do wyceny wartości nieruchomości? Nie, jeśli zgadzacie się co do tej wartości. Tak, jeśli każde z Was podaje inną w naszym prawodawstwie nie ma wskazanych konkretnych kwot, które należą się biegłemu do spraw nieruchomości. Wszystko zależy od tego, jaki nakład pracy włoży w sporządzenie ustala biegłemu wynagrodzenie na podstawie ilości godzin pracy. Stawka za godzinę wynosi 22,90 zł do 32,39 zł. Jeśli biegły posiada stopień doktora, habilitację lub tytuł profesora – stawka jest wyższa. Temu ostatniemu będzie przysługiwało aż 70,32 z uwagi na stopień trudności sprawy może podwyższyć stawkę praktyce odbywa się to w ten sposób, że sąd przyznaje biegłemu wynagrodzenie na podstawie spisu godzin pracy nad daną sprawą. Mnoży je przez stawkę i wychodzi kwota, która mu się opinia biegłych rzeczoznawców do spraw wyceny wartości nieruchomości wynosi od około 2 000 zł do 2 500 zł. To nie są sztywne widełki, koszt może być wyższy, jeśli np. kwestionowane są nakłady na oznacza kwestionowanie nakładów na nieruchomość?Z tą sytuacją spotkamy się, gdy któreś ze współmałżonków twierdzi, że wartość nieruchomości wzrosła poprzez jego ulepszenia, za które zapłacił ze swojego majątku takich sprawach biegli, mają więcej pracy. Ilość godzin w przedstawianym przez nich spisie jest dużo wyższa, niż gdy badają samą wartość nieruchomości. I koszt takiej opinii wiele łatwiej wyliczyć wartość nieruchomości, niż szacować ile jest warta np. bez dachu, bo X zapłacił za niego ze swojego majątku praktyce koszt opinii biegłego, który ma szacować wartość nakładów, rozpoczyna się od kwoty około 3 000 biegłych przy podziale majątku – jak długo to trwa?Na opinię czeka się zazwyczaj od około 3 miesięcy do pół roku. Dziwi Cię tak długi czas oczekiwania? Przecież prywatne opinie rzeczoznawców jesteś w stanie zorganizować w dwa na opinię sądową musisz czekać tak długo?Przy sporządzaniu opinii sądowej biegły najpierw otrzymuje akta z sądu (co chwilę trwa). Następnie powiadamia wszystkie strony procesu, kiedy będzie dokonywał oględzin nieruchomości. Wiadomość musi dotrzeć do nich z wyprzedzeniem. Tak, aby każdy, kto będzie chciał brać udział w oględzinach, w porę się o nich dowiedział. Wszystkie te czynniki wpływają na czas sporządzania zrobić, gdy nie zgadzasz się z opinią biegłego?Masz możliwość jej zakwestionowania. Nie wystarczy, że napiszesz: „Nie zgadzam się” i na tym zakończysz. Powinieneś także przedstawić swoje argumenty. W mojej praktyce mam na to pewne sposoby, o których tutaj nie będę pisała z oczywistych chcesz podważać opinię, radzę bardzo dobrze się do tego przygotować merytorycznie. Będziesz zarzucać ekspertowi, że popełnił błąd. Musisz więc być przygotowany na równi z nim, a nawet też, że kwestionowanie opinii spowoduje zwiększenie kosztów tego dowodu, więc warto to robić sądzę o opiniach biegłych?Są bardzo przydatne. Pod koniec 2018 r. podczas konferencji naukowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie miałam przyjemność wygłaszać referat pod tytułem: „Przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego, aktualna praktyka i propozycje zmian”.Moje wystąpienie nie wszyscy teoretycy przyjęli z entuzjazmem, gdyż wytykałam w nim niedociągnięcia naszego systemu mnie największym minusem obecnych uregulowań prawnych dotyczących biegłych jest to, że zbyt długo czekamy na wydanie opinii. To z kolei wynika z tego, że coraz mniej osób chce zostać biegłym zatem mamy coraz mniej biegłych, a pracy dla nich przybywa, to tworzy się kolejka spraw do zrobienia. Który ekspert będzie pracował za 22,90 zł za godzinę? Nie tylko stawki są problemem. Myślę, że warto rozpocząć dyskusję wśród prawników praktyków i teoretyków, co zrobić, aby system może nie pasjonujesz się prawem samym w sobie, ale niestety złe regulacje mogą dotknąć każdego. Nikt bowiem nie chce czekać przez rok na opinię biegłego.
27 października 2018, 16:00 Ten tekst przeczytasz w 10 minut Z badania Najwyższej Izby Kontroli wynika, że 86 proc. sędziów oraz 75 proc. prokuratorów uważa, że obecny model funkcjonowania biegłych prowadzi przede wszystkim do wydłużania i tak już bardzo długich postępowań sądowych. / ShutterStock W środowisku prawników krąży anegdota, że nic tak dobrze nie kopiuje się do uzasadnienia wyroku, jak opinia biegłego. Problem w tym, że ta często jest wadliwa. Resort sprawiedliwości od blisko 15 lat głowi się, co zrobić, by rozwiązać problem rozstrzygnięć opartych na niemerytorycznej ekspertyzie. 3 maja 2009 r., godz. Pogotowie ratunkowe przyjmuje zgłoszenie o utracie przytomności przez 45-letnią Annę K. Lekarze o stwierdzają zgon. Przybyły na miejsce prokurator zleca przeprowadzenie sekcji zwłok. Obducent w swej opinii stwierdza: „Nic nie sprzeciwia się przyjęciu, że przyczyną zgonu Anny K. stało się uduszenie gwałtowne wskutek zadławienia”. Podczas przesłuchania dodaje, że „uduszenie gwałtowne, które było przyczyną zgonu Anny K., powstało w złożonym mechanizmie jednoczesnego dławienia i zatkania dróg oddechowych przedmiotem miękkim typu np. poduszka, złożony gruby ręcznik lub inna tkanina, np. odzieżowa przytrzymywana ręką sprawcy, który jednocześnie dociskał ww. przedmiot do twarzy denatki”. Prokurator stawia mężowi zmarłej zarzut zabójstwa, mężczyzna zostaje aresztowany. Prokuraturze jednak coś nie pasuje w sprawie. Zlecona zostaje ponowna sekcja. Przeprowadzający ją zespół stwierdza daleko idące zmiany miażdżycowe u denatki oraz zblednięcie w mięśniu przedniej ściany lewej komory serca. Mówiąc wprost: kobieta z dużą dozą prawdopodobieństwa zmarła wskutek choroby. Pierwszy obducent nie mógł jednak tego wiedzieć: nie dokonał nawet otwarcia tętnic wieńcowych i tylko częściowo otworzył tętnicę główną. Ze sporządzonego przez niego opisu wynikało, że sprawdził to, czego w rzeczywistości nie sprawdził. Eksperci nie mieli wątpliwości: doszło do fuszerki. – Która niestety skazała podejrzanego mężczyznę na śmierć cywilną – zauważa wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Wielu mieszkańców w jego miejscowości, choć człowiek wrócił do domu oczyszczony z zarzutów, nadal podejrzewało, że „coś musiało być na rzeczy”. I bynajmniej nie chodziło o błąd biegłego. 17 stycznia 2018 r., sala sądowa w Warszawie. Pełnomocnik oskarżonego o dokonanie kradzieży z włamaniem dopytuje biegłego, który sporządził opinię, jak to możliwe, że do przestępstwa doszło o godzinie a odpowiedzialny jest za nie jego klient, skoro ten ma niebudzące wątpliwości alibi na przebywanie jeszcze o w zupełnie innym miejscu. – Przecież mógł dojechać w 20 min. – odburkuje biegły. – 300 km?! – dopytuje adwokat. – Jak to 300 km? – pyta biegły. Okazało się, że sporządzał w tym samym czasie dwie opinie w podobnych sprawach. Zaczęły mu się one mylić i wymieszał w obu stany faktyczne. Ten sam sąd, początek kwietnia 2018 r. Trwa sprawa karna dotycząca oszustwa o znacznej wartości. Oskarżonych jest dwóch mężczyzn, którzy założyli piramidę finansową. Biegły został powołany do... obliczeń matematycznych w postaci dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia. Przez 40 minut na sali sądowej sędzia siedzi z kalkulatorem, liczydła mają również jeden z obrońców i prokurator. Ostatecznie okazuje się, że biegły, doktor nauk ekonomicznych, najpierw dodawał, a potem mnożył. Powinien zaś – co jest w programie drugiej klasy szkoły podstawowej – zrobić na odwrót. W ok. 10 proc. opinii z zakresów spraw gospodarczych i karnych gospodarczych mamy do czynienia z prostą arytmetyką. Biegli liczą, ale robią to często niedoskonale. Sprawa o błąd medyczny. Opowiada o niej Jolanta Budzowska, radca prawny z kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. – Żeby zostać biegłym z zakresu medycyny, wystarczy niewielkie doświadczenie zawodowe. Wielu biegłych, oceniając dane przypadki, spotyka się z nimi pierwszy raz w życiu. Pamiętam sytuację, gdy biegły oceniał prawidłowość przeprowadzenia artroskopii po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego. W trzech kolejnych opiniach szedł w zaparte, że zabieg został przeprowadzony prawidłowo. Jako pełnomocnik pacjenta doprowadziłam do przesłuchania lekarza, który wykonywał operację naprawczą, jako świadka. Zadałam mu pytanie, ile artroskopii kolana przeprowadził. Wyszło ponad 400. Spytałam biegłego, ile on takich zabiegów przeprowadził. Okazało się, że ani jednego – wspomina mecenas Budzowska. Profesor Ryszard Pawłowski z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który kieruje pracownią biologii i genetyki sądowej (wydaje ona ekspertyzy dla sądów, policji, prokuratury), mówił w niedawnym wywiadzie z DGP, że sąd powinien odróżniać dobrego biegłego od kiepskiego. Nie brakuje i jednych, i drugich, gdyż tworzenie opinii i ekspertyz staje się coraz większym biznesem. Trzeba jednak zarazem być dla sędziów sprawiedliwym: muszą oni komuś zaufać w dziedzinach, na których się nie znają, muszą komuś zawierzyć. Tym samym, choć to sędzia wydaje wyrok i on ponosi odpowiedzialność, trudno zarazem obarczać go winą za każdą nieścisłość merytoryczną. – Z tego powodu w mojej opinii optymalny jest anglosaski proces kontradyktoryjny, w którym strony samodzielnie zbierają i realizują dowody, a sędzia jedynie ocenia i uznaje dowody. Biegli z obu stron przedstawiają i wytykają potencjalne błędy czy mankamenty w opiniach sądowych – uważa prof. Pawłowski. Czy chodzi o pieniądze? Większość prawników, z którymi rozmawiam, nie ma wątpliwości: utrzymujemy system stanowiący fikcję. Zgodnie z art. 193 par. 1 kodeksu postępowania karnego, jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, zasięga się opinii biegłego albo biegłych. W praktyce w większości spraw, gdzie w grę wchodzą kwestie medyczne, ekonomiczne czy określenie sprawstwa w odrobinę bardziej skomplikowanej sprawie karnej, sąd powołuje biegłego. Sęk w tym, że biegłych brakuje. Wielu fachowców nie chce pracować, bo uważają, że są kiepsko wynagradzani. Z przepisów wynika bowiem, że biegły lekarz bez stopni i tytułów naukowych otrzymuje od 22 zł do 32 zł za każdą rozpoczętą godzinę pracy (za skomplikowane badania stawki są wyższe). Biegły z tytułem profesorskim – 70 zł. W prywatnym gabinecie lekarz zarobi więcej. – Prawda jest taka, że stawki należałoby podnieść jak najszybciej. W przeciwnym razie trudno liczyć na zainteresowanie przygotowywaniem opinii ze strony najlepszych fachowców – uważa radca prawny Jerzy Kozdroń, były wiceminister sprawiedliwości. Nie zgadza się z nim Jolanta Budzowska. Jej zdaniem mitem jest mówienie, że rozwiązaniem kłopotów z biegłymi jest dorzucenie im pieniędzy. Już teraz – przynajmniej w przypadku opinii dotyczących błędów medycznych, w których specjalizuje się prawniczka – biegli dostają za opinię pomiędzy 1 tys. a 6 tys. zł. – Jak na jedną opinię z dziedziny, w której rzekomo się ktoś specjalizuje – niemało. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zasady zamawiania dwóch opinii – niech zamawiają obie strony postępowania, a potem niech dochodzi do skonfrontowania stanowisk ekspertów. Przy zwolnieniu od kosztów przygotowanie takiej opinii finansowałby Skarb Państwa. Zapewniam, że i tak wyszłoby taniej niż obecnie. Teraz jest bowiem tak, że jeden biegły musi po cztery razy „poprawiać” swoją opinię – radzi mec. Budzowska. Kłopotem jest również to, że sędziowie zbyt chętnie przekazują sprawy biegłym. Jest to wygodne, gdyż z jednej strony na pewien czas się jej pozbywają (oczekiwanie na sporządzenie opinii to niekiedy nawet kilkanaście miesięcy), zaś z drugiej – wiedzą, że dostaną materiał do napisania uzasadnienia. – Dwa najbardziej żenujące przykłady tej praktyki to sytuacja powołania przez sąd biegłego na okoliczność tego, czy Warszawa w 1939 r. została zniszczona, czy powołanie biegłego przez sąd położony niedaleko niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz na okoliczność tego, czy hajlowanie to znak nazistowski czy gest starożytnych Rzymian – wspomina Marcin Warchoł. Prof. Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości: Bez wątpienia problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości są opinie nierzetelne, sporządzane na kolanie Adwokat Marcin Wolny, Helsińska Fundacja Praw Człowieka: Biegły to funkcja honorowa. Czyli od czyjegoś honoru zależy to, czy się nadaje czy nie. Bo wystarczy, że zadeklaruję, że mam kompetencje do bycia biegłym, i mam wysokie, bo około 90-procentowe, szanse na wpis na listę biegłych sądowych Radca prawny Jolanta Budzowska, kancelaria Budzowska Fiutowski i Partnerzy: Z moich obserwacji wynika, że od 30 do 40 proc. opinii biegłych można uznać za co najmniej przyzwoite. Reszta jest zła, bardzo zła lub po prostu nieprzydatna w prowadzonym postępowaniu sądowym, gdyż mimo wielu słów nie ma w nich odpowiedzi na kluczowe z perspektywy widzenia procesu pytania Opinie słabe lub oderwane od rzeczywistości I rzecz najważniejsza: opinie bardzo często są po prostu słabe merytorycznie albo nie przystają do danych realiów. Zarazem zaś wielokrotnie stanowią najpoważniejszy argument do wydania takiego, a nie innego orzeczenia. Na to, jakiego rodzaju może to rodzić problemy, np. w sprawach o błąd w sztuce lekarskiej, zwraca uwagę dr Radosław Tymiński, radca prawny i autor bloga Zdarza się bowiem dość często, że wybitny profesor nauk medycznych, tworzący opinię przez miesiąc, negatywnie ocenia pracę lekarza z małego miasteczka, który pacjenta widział przez kilka minut. Profesor, bądź co bądź świetny fachowiec, przykłada standard swojej wiedzy i czasu, który ma na sporządzenie opinii, do nieprzystających realiów. Opinia więc jest merytorycznie świetna, ale płynący z niej wniosek może być co najmniej mylący – wyjaśnia. Sądy podążają za biegłymi, gdyż upraszcza to sporządzenie uzasadnienia, zmniejsza ryzyko uchylenia wyroku w drugiej instancji, a także – co dla wielu nie bez znaczenia – daje moralne alibi. Gdy po latach okaże się, że jednak to nie X zabił ani Y zgwałcił, zawsze będzie można powiedzieć: „pomylił się biegły, a strony nie obaliły jego opinii w toku procesu”. Kiepska jakość opinii w postępowaniu karnym miewa opłakane skutki. Mówiąc wprost: osoby niewinne niekiedy trafiają za kratki. Sąd, wydając wyrok skazujący, musi mieć przekonanie, że sprawcą czynu jest oskarżony. Dowody muszą świadczyć przeciwko niemu. Ale skoro fachowiec w swojej dziedzinie przeanalizował jako biegły w swej opinii kluczową okoliczność w sprawie i doszedł do wniosku, że to właśnie siedzący na ławie oskarżonych popełnił zarzucany mu czyn – jak tu nie być pewnym? Z procesowego punktu widzenia jeszcze gorzej mają jednak osoby, które muszą mierzyć się z nierzetelnymi opiniami biegłych w postępowaniach cywilnych. – Sędziowie wiedzą, że opinie są kiepskie, ale nie przeszkadza im to, by na ich podstawie wydać wyrok. W postępowaniu cywilnym, inaczej niż w karnym, to powód ma wykazać swoje racje. I gdy nie jest w stanie ani on, ani jego pełnomocnik obalić opinii biegłego, choćby najsłabszej, to wycinki z tej opinii lądują w uzasadnieniu wyroku – wyjaśnia mec. Jolanta Budzowska. Groźne półśrodki Ministerstwo Sprawiedliwości rozwiązania kłopotów związanych z biegłymi szuka od… blisko 15 lat. O potrzebie „wprowadzenia kompleksowych rozwiązań, mających na celu poprawę sytuacji systemu wymiaru sprawiedliwości w zakresie sporządzania analiz, ekspertyz i opinii specjalistycznych” pisał już w 2003 r. ówczesny minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk. Każdy rząd obiecywał, że zajmie się sprawą, i poprzestawał na półśrodkach. Ostatnie próby załatwienia problemu to zmiany w kodeksie karnym oraz kodeksie postępowania karnego z połowy 2016 r. W tym drugim pojawił się art. 618f par. 4b stanowiący, że za nierzetelną lub złożoną ze znacznym opóźnieniem opinię sąd może biegłemu obniżyć wynagrodzenie. Analogiczna korekta została wprowadzona w sprawach cywilnych (art. 89 ust. 4b ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Rząd stwierdził, że najłatwiej będzie przemówić do biegłych narzędziami ekonomicznymi – gdy za kiepską opinię będzie potrącane wynagrodzenie, to fachowcy się bardziej przyłożą do pracy. Sęk w tym, że sędziowie nie kryją, iż nie chcą korzystać z tego mechanizmu. Przede wszystkim dlatego, że biegli w dziedzinach deficytowych (głównie lekarze i ekonomiści) bardzo łatwo się obrażają. I gdy sąd komuś obetnie wynagrodzenie, to tenże fachowiec sam się skreśli z listy biegłych. Efektem będzie to, że jeszcze mniej osób w przyszłości sędzia będzie miał do wyboru. Sytuacja kadrowa jest na tyle zła, że prezesi sądów zaczynają już np. lekarzom grozić. – Wymiar sprawiedliwości i lekarze specjaliści są niejako na siebie skazani – wskazał niedawno w swym piśmie do Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej prezes Sądu Okręgowego w Kielcach Ryszard Sadlik. I wcale nie żartował. W dalszej części pisma bowiem przypomniał, że „nikt nie dąży do tego, aby lekarze specjaliści byli doprowadzani na sale rozpraw z ich gabinetów, przychodni lub szpitali. Niemniej w wyjątkowych sprawach można sobie i takie sytuacje wyobrazić”. Część środowiska lekarskiego te słowa oburzyły. Podobnie jak to, że w województwie małopolskim niedawno do sporządzenia opinii dotyczącej urazu czaszki został namówiony... lekarz stomatolog. Sąd uznał, że skoro ktoś specjalizuje się w leczeniu zębów, powinien mieć pojęcie również o urazach czaszki. Ale oburzają się też sędziowie. Jakkolwiek bowiem rozumieją, że przeciętny lekarz może nie chcieć sporządzać opinii i występować w sądzie, to zarazem wskazują, iż medycy powinni to traktować jak swój obywatelski obowiązek. Tym bardziej że przecież z przepisów art. 195 kodeksu postępowania karnego oraz art. 280 kodeksu postępowania cywilnego wynika, że każda osoba, którą wskaże sąd (czyli nie tylko ci, którzy sami wpisali się na listę biegłych), powinna służyć swą pomocą sądowi w postaci sporządzenia eksperckiej opinii. – Podstawowym zadaniem lekarza jest leczyć. Przy braku motywacji finansowej większość kolegów nie chce zajmować się czymś, co nie stanowi dla nich naturalnej działalności. Bo powiedzmy sobie wprost: sporządzanie opinii podlegającej procesowym trybom oraz odpowiadanie na pytania sądu i pełnomocników, którzy chcą wykazać niekompetencję lekarza, to nic przyjemnego – tłumaczy dr Michał Sutkowski, członek Kolegium Warszawskich Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Równie fatalnie jest w dziedzinach ekonomicznych. Brakuje fachowców od prawa podatkowego, finansów, obrotu instrumentami finansowymi, funduszy inwestycyjnych, giełd towarowych, księgowości oraz innych dziedzin dotyczących działalności gospodarczej. Stąd też kolejny pomysł resortu sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej. Od stycznia 2019 r. ma ruszyć Instytut Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych. Wiceminister Marcin Warchoł przyznaje, że obecnie prokuratura i sąd często są zdane na łaskę lub niełaskę prywatnych podmiotów, których jakość usług bywa kiepska. W sprawach karnych państwo często korzysta z pomocy krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna lub stołecznego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji (CLKP). W sprawach gospodarczych – nie ma nikogo. I właśnie IEEF ma wypełnić tę lukę. Powstanie swoistego rodzaju rządowy instytut zatrudniający biegłych. To jednak budzi wątpliwości. Instytut zostanie bowiem utworzony na podstawie zarządzenia ministra sprawiedliwości. Będzie jednostką podległą Zbigniewowi Ziobrze, a o wysokości środków na działanie IEEF rokrocznie będzie decydował minister. Powoła on też dyrektora oraz połowę składu rady naukowej. Mówiąc wprost: IEEF będzie w pełni zależny od ministra sprawiedliwości. – A ten jest przecież także prokuratorem generalnym. Nie rozumiem więc, na jakiej zasadzie eksperci instytutu mieliby być biegłymi powoływanymi przez sąd w sprawach karnych. Przecież każdy obrońca oskarżonego podniesie argument, że biegły, który powinien być niezależny, jest tak naprawdę zależny od swojego przełożonego, będącego z kolei nominatem prokuratora generalnego – zauważa Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kiedy nowa ustawa? Ukoronowaniem prac obecnego rządu nad rozwiązaniem kłopotów z biegłymi ma być nowa ustawa o biegłych sądowych. Już od 2015 r. słyszymy, że lada moment będzie. Jej projekt nie został opublikowany do dziś. Magazyn DGP / Dziennik Gazeta Prawna Z badania Najwyższej Izby Kontroli wynika, że 86 proc. sędziów oraz 75 proc. prokuratorów uważa, że obecny model funkcjonowania biegłych prowadzi przede wszystkim do wydłużania i tak już bardzo długich postępowań sądowych. Z przeprowadzonej przeze mnie wśród 30 sędziów kwerendy wynika, że 27 na 30 sędziów choć raz w życiu wydało wyrok w oparciu o opinię biegłego, do którego fachowości mieli istotne zastrzeżenia. Jolanta Budzowska żartuje, że kiedyś wpadła na pomysł, by w swoim biurze zrobić galerię – poczet bardzo dobrych biegłych, wraz z ich portretami na ścianie. Dotąd miała do czynienia w swej karierze zawodowej z kilkuset specjalistami. I na tej jednej ścianie nadal byłoby miejsce. Zobacz więcej Przejdź do strony głównejSąd wskazał, że biegły przeznaczył na sporządzenie opinii łącznie 62 godziny, a stawka wynagrodzenia przyjęta przez biegłego wynosi 1,81% kwoty bazowej i mieści się w przedziale określonym w § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24.04.2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf
Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku. A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie? Biegły sądowy w postępowaniu cywilnym może przesądzić o wyniku sprawy. Procedura cywilna wyznacza biegłemu rolę eksperta, tj. kogoś, kto doskonale zna się na danym temacie czy to ze względu na doświadczenie zawodowe, czy to przeprowadzone badania naukowe. Jest to osoba posiadającą wiadomości specjalne, czyli wiedzy wiadomości szczególne związane z określoną dziedziną, wyjątkowe, których nie posiada przeciętna osoba inteligentna i ogólnie wykształcona. To właśnie posiadane przez biegłego wiadomości specjalne mają pomóc sędziemu w podjęciu decyzji co do wyniku postępowania. Biegły często wylicza wysokość szkody, ocenia jakość wykonanych prac budowlanych lub określa ich wartość, ustala stan zdrowia poszkodowanego czy fakt popełnienia błędu w leczeniu. Zakłada się, że biegłym jest osoba, którą można określić jako profesjonalistę, specjalistę, zawodowca lub fachowca w danej dziedzinie. Posiadana przez biegłego wiedza ekspercka może obejmować różne dziedziny nauki, techniki, sztuki, rzemiosła czy obrotu gospodarczego. Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku. A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zacząć od wyjaśnienia, jaki jest zakres uprawnień biegłego w ramach cywilnego postępowania sądowego. Biegły jako pomocnik sądu W praktyce często spotykam się z prośbą biegłego, kierowaną bezpośrednio do stron, o uzupełnienie materiału dowodowego. Jest to bardzo niepokojąca praktyka szczególne w postępowaniach gospodarczych. Zazwyczaj wynika z braku świadomości biegłego co do jego roli w postępowaniu. Rolą biegłego nie jest poszukiwanie, w zastępstwie, stron dowodów w sprawie. Do zadań biegłego nie należy również ustalenie stanu faktycznego sprawy. Czytaj też:Prawnik mówi, że twojej sprawy „nie można przegrać”? Musisz o tym wiedzieć Biegły ma za zadanie naświetlić i wyjaśnić sądowi okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, do których zrozumienia, czy wyjaśnienia, potrzebna jest wiedza ekspercka. Biegły ma wyjaśnić sądowi istotne aspekty sprawy z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego materiału dowodowego, czyli udostępnionych biegłemu akt sprawy i znajdujących się tam dokumentów (w tym przeprowadzonych wcześniej dowodów np. z zeznań świadków). Zdaniem Sądu Najwyższego opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi właściwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Biegły nie może natomiast sam być źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Tym samym nie jest rolą biegłego poszukiwanie faktów i ich ustalanie. Biegły ma za zadanie sformułować swoje wnioski na podstawie już zebranych faktów oraz dowodów. Dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny. Zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Zgodnie z obowiązującą procedurą cywilną do dokonywania wszelkich ustaleń faktycznych powołany jest sąd, a nie biegły. To obowiązkiem strony postępowania jest udowodnienie faktów, z których wywodzi skutki prawne. Zasada ta jest szczególnie istotna w postępowaniu gospodarczym, gdzie zasada koncentracji materiału dowodowego jest bardzo rygorystyczna. W tym postępowaniu jakiekolwiek opóźnienie w przedstawieniu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy dowodu może spowodować przegranie sprawy. W postępowaniu gospodarczym sąd jest zobowiązany do pominięcia spóźnionych dowodów bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W konsekwencji żądanie przez biegłego dodatkowych dokumentów od stron postępowania gospodarczego nie tylko stanowi przekroczenie uprawnień biegłego, lecz również może prowadzić do naruszenie zasady terminowości obowiązującej w tym postępowaniu poprzez nieuzasadnione wprowadzenie do sporu spóźnionych dowodów. Przegrywający postępowanie jako poszkodowany Nierzetelna opinia może mieć wpływ na treść wyroku wydanego w sprawie. W skrajnych przypadkach może przyczynić się do przegrania postępowania przez stronę. Uważam, że w takiej sytuacji strona przegrywająca staje się stroną poszkodowaną przez skutki nierzetelnie sporządzonej opinii. W związku z tym nic nie stoi na przeszkodzie dochodzenia odszkodowania od sprawcy szkody, tj. biegłego sądowego. Sąd Najwyższy uznał, że biegły sądowy może ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą wobec osób trzecich za szkodę spowodowaną wydaniem nieprawdziwej (nierzetelnej) opinii w postępowaniu sądowym. Jego odpowiedzialność jest niezależna od przewidzianej w art. 4171 § 2 kodeksu cywilnego odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę, którą spowodował prawomocny wyrok, wydany z wykorzystaniem wadliwej opinii sądowej, uznany za niezgodny z prawem. Zdaniem Sądu Najwyższego biegły sądowy odpowiada wobec osób trzecich za szkody wyrządzone z jego winy przez wydanie nierzetelnej opinii. Wskazane powyżej stanowisko nie jest odosobnione. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 czerwca 2008 roku, mając na względzie regulacje prawne dotyczące ustanowienia biegłego sądowego, uznał że biegły odpowiada osobiście za wykonane przez siebie czynności, mimo że do wykonania ich zobowiązał go sąd. Czytaj też:Czy możesz „sprzedać” pracodawcy zaległy urlop? Adwokat wyjaśnia Odpowiedzialność osobista biegłego sądowego to nie tylko rozważania teoretyczne. Sąd Apelacyjny w Katowicach, w wyroku z dnia 29 listopada 2019 roku,zasądził na rzecz powoda (przegranego w innym, wcześniejszym procesie) od pozwanego (biegłego sądowego) kwotę 80 000 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej fałszywą/nierzetelną opinią sporządzoną przez biegłego dla potrzeb wspomnianego wcześniejszego postępowania sądowego. W rozpoznawanej przed sądem sprawie powód był inwestorem pozwanym we wcześniejszym postępowaniu przez wykonawcę o zapłatę. Pozwany był natomiast biegłym sądowym, który w pierwszym postępowaniu sporządził wadliwą opinię. Sąd Apelacyjny w swojej ocenie odpowiedzialności biegłego sądowego oparł się na warunkach oceny opinii biegłego sformułowanych przez Sąd Najwyższy. Zgodnie z nimi należało ustalić, czy ocena wyrażona w opinii przedmiotowego biegłego pozostawała w wyraźnej sprzeczności z: rzeczywistym stanem rzeczy, z aktualnym stanem wiedzy w dziedzinie, której opinia dotyczy, lub została oparta na wyraźnie błędnej metodzie badawczej. W powyższym świetle Sąd Apelacyjny stwierdził, że biegły pominął w swojej ocenie wyrażonej w opinii szereg zagadnień, które powinny być mu znane z uwagi na fakt, że były one przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegły nie dokonał też oceny jakości większości prac, a dokonując oceny wad, które zauważył, popełniał nawet błędy logiczne. Sąd wskazał, że opinia pozwanego biegłego nie odpowiadała obowiązującym w dziedzinie budownictwa standardom wiedzy i nie uwzględniała ówczesnego stanu budynku. Na tej podstawie sąd uznał, że opinia była nierzetelna i sprzeczna z rzeczywistym stanem rzeczy. Zgodnie z treścią uzasadnienia biegły wydając taką opinię nie dopełnił obowiązku nałożonego na biegłego przez ustawodawcę, tj. obowiązku sumiennego działania przy wydawaniu opinii. W konsekwencji biegły dopuścił się czynu niedozwolonego, za który ponosi odpowiedzialność. Czytaj też:Nie chcesz dyscyplinarki? Nie rób tego Zdaniem sądu działanie biegłego było zawinione. W uzasadnieniu podkreślono, że dla odpowiedzialności z art. 415 kodeksu cywilnego nawet najmniejszy stopień winy sprawcy szkody, w tym przypadku niedbalstwo, wystarczy do obciążenia go odpowiedzialnością cywilną. Sąd podkreślił również, że unormowanie odpowiedzialności cywilnej jest odmienne niż w przypadku odpowiedzialności na gruncie prawa karnego. Zdaniem sądu spełnione zostały także pozostałe warunki odpowiedzialności pozwanego biegłego sądowego, tj. powstanie szkody rozumianej jako strata oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy wydaniem przez pozwanego opinii o określonej treści, a wyrokiem. Uważam, że bardzo znaczące jest to, że Sąd Apelacyjny wskazał, iż nawet brak zarzutów do opinii nie zwalania biegłego sądowego od odpowiedzialności za naruszenie obowiązku rzetelności i staranności, a przeciwne stanowisko prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego pogorszenia sytuacji strony, która działała w zaufaniu do biegłego. Zarzuty do opinii nie zaszkodzą Mimo uznania przez sąd, że brak zarzutów do opinii biegłego nie wyłącza prawa strony do dochodzenia odszkodowania, uważam, że w przypadku nierzetelnej opinii nie można tego kroku pominąć. W ramach zarzutów do opinii biegłego można podważać: fachowość, rzetelność, logiczność opinii, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Można również podważać przyjętą przez biegłego metodologię, sposób przeprowadzenia przez niego badań, jak również kolejność podjętych przez niego czynności, jeśli to miało wpływ na wnioski zawarte w opinii. Można wreszcie podnosić, że przedmiot opinii przekraczał zakres specjalizacji biegłego. W ramach zarzutów do opinii należy pamiętać, by argumentować rzeczowo oraz konkretnie. Stanowisko strony, co do nieprzydatności opinii musi zostać poparte rzetelnym wywodem wykazującym wszystkie błędy i nieścisłości opinii, które zdaniem strony powodują, że opinia nie powinna zostać przyjęta przez sąd. Sąd uwzględni wniosek strony o nową opinię lub opinię uzupełniająca tylko, jeśli argumentacja strony go przekona co do konieczności podjęcia takich działań. Mimo tego, że sporządzenie zarzutów do opinii nie jest często łatwe, a ich skuteczności trudno przewidzieć, to takie działanie może nas uchronić przed koniecznością wszczęcia kolejnego postępowania... tym razem przeciwko biegłemu.
. 168 36 116 114 346 495 456 105