Odpowiedzi ubierz tramki , do tego rurki dzinsowe i najlepiej jakiąś wiekszą bluze brata np własy jak masz duże zwiąż w kitke ;] Wiki6782 odpowiedział(a) o 19:16 Rurki do tego trampki pod kolor podkoszulki . Podkoszulkę i kurtkę skórkową :) dzinsy, trampkki gruba bluza bluska na krotki rekaw i zegarek ZuzkaB odpowiedział(a) o 19:09 Załóż jakieś jinsy. Na to zakręcona podkoszulka i czerwona bluza z kapturem. Adidasy ♥ blocked odpowiedział(a) o 19:10 czarne rurki, białą bluzkę z krótkim rękawem blu kolorową na to skórzaną kurtkę i heppy ! -dres nie gruby delikatne kolory , trampki-pumpy ciemne, t-shirt (kolorowy) , bluza ciemna , trampki Rurki, trampki albo skejty, I bluza, normalna. nie gruba nie cieńka, tylko taka normalna. nie wiem za bardzo co masz w szafie, ale myślę, że to będzie pasować :d Trampki,rurki,kolorowy podkoszulek wszystko Uważasz, że ktoś się myli? lub
Idę sobie z moim psem na spacer na nowy wybieg dla psów, a tu nagle Straż Miejska idzie w moją stronę... No to dupa, zaraz pewnie coś wymyślą, żeby mandacik dać. A tu panowie "dzień dobry, mamy taka akcję że rozdajemy właścicielom psów worki na kupy". Ledwo wziąłem lekko zaskoczony worki, a tu pies kupsko walnął prawie na pana strażnika. Posprzątałem (no bo jak nie...) i w sumie nie jest to takie trudne jak się wydawało. Tak, przyznaje się - nie sprzatałem wcześniej po swoim psie. Ale trzeba też przyznać, że chodziłem z nim w miejsca gdzie raczej ludzie nie chodzą tylko srają psami - czyli jakieś krzaki, a nie place zabaw czy parki. A więc można powiedzieć, że dzięki tej akcji przynajmniej jedna osoba więcej zacznie sprzątać po swoim psie. Tak w ogóle to Poznań 1 milion worków kupił - fajne są, duże i wytrzymałe. Także duży plus dla miasta i SM. #poznan #ocieplaniewizerunkustrazymiejskiej #psyAleksandra Gorczyn. Spacer z psem powinien wam obojgu przynosić przyjemność. Dla ciebie najważniejsze powinno być bezpieczeństwo zwierzęcia i jego komfort. Zobacz, jak powinno wyglądać twoje wyjście z psem! Wydaje się to prostą czynnością – bierzesz obrożę, szelki, zapinasz psa i wychodzicie. Spacer, co to właściwie jest? Zwykle się nad tym nie zastanawiamy, bo to po prostu wyjście z psem na dwór. Część właścicieli psów uważa, że spacer służy wyłącznie temu, żeby pies załatwił swoje potrzeby fizjologiczne. A to nieprawda – pies potrzebuje spaceru również po to, by się poruszać, pobawić z innymi psami, poznać nowe miejsca i zapachy, aktywnie spędzić czas z właścicielem i po prostu pobyć psem. To dlatego czworonogi, które mieszkają w domu z ogrodem, również powinny wychodzić na spacery – bo o ile na swojej działce mogą się załatwić, o tyle nie mają jak na dobrze znanym sobie kawałku terenu realizować innych potrzeb. Ile razy dziennie pies powinien wychodzić na spacer? Absolutne minimum to 3 spacery dziennie. Oczywiście mówimy tu o zdrowym, dorosłym psie – szczeniaki będą musiały wychodzić dużo częściej, szczególnie, gdy są jeszcze na etapie nauki czystości. Starsze psy, które miewają problemy z nietrzymaniem moczu, również powinny mieć więcej krótkich spacerów. Ale przeciętnemu zwierzakowi 3 spacery w ciągu dnia wystarczą, chociaż na pewno ucieszy się, gdy zabierzemy go spacer jeszcze czwarty i piąty raz. Jednak też nie ma co przesadzać, gdyż pamiętajmy, że pies musi mieć czas na sen i odpoczynek (około 16 godzin na dobę). Między spacerami powinna być możliwie podobna ilość godzin przerwy, ale pies nie powinien dłużej czekać na wyjście niż 10 godzin. Optymalna przerwa to 8 godzin i najlepiej tak organizować dzień, by pies nie musiał dłużej czekać z wyjściem na dwór. Jeśli nie ma nas w domu dłużej, poprośmy sąsiada, znajomego lub wynajmijmy petsittera, by wyprowadził naszego zwierzaka chociażby na krótkie siku. Wiemy już, ile tych spacerów powinno być, to teraz przyjrzyjmy się, jak one powinny wyglądać. Spacer poranny – najdłuższy Każdy pies powinien mieć odbyty jeden dłuższy spacer dziennie. Dłuższy, czyli trwający przynajmniej pół godziny, a najlepiej godzinę. Są psy wymagające wyjątkowo dużo zajęcia, które jeśli nie spalą energii na dworze, rozniosą dom. Mam tu na myśli takie czworonogi jak owczarki niemieckie czy husky. W przypadku tego typu ras pracujących właściciele muszą spacerować przynajmniej dwie, a nawet i trzy godziny. Myślicie, że spacerować oznacza chodzić w kółko po osiedlu z psem na smyczy? Nic bardziej mylnego. Ten spacer powinien aż kipić od różnych aktywności, jakie możemy zaoferować psu! Niech obfituje w zabawy z innymi czworonogami, zabawy z nami (rzucanie piłki lub frisbee, przeciąganie się sznurem), bieganie bez smyczy, eksplorowanie (czyli poznawanie nowych miejsc, węszenie), a także elementy treningu (poćwiczmy „siad”, „waruj” lub inne znane psu komendy, pouczmy go czegoś nowego). Oczywiście jeśli jesteśmy właścicielami psa, który po prostu musi czuć w łapach przebyte kilometry, zaopatrzmy się w linkę lub amortyzującą smycz przyczepianą do pasa i ruszajmy w trasę. Parki, lasy i łąki stoją przed wami otworem! Im ten spacer będzie bardziej urozmaicony i będzie zawierał różne formy aktywności, tym lepiej. Z czasem lepiej poznamy naszego psa i zorientujemy się, co mu bardziej odpowiada, czy woli dłużej bawić się z psami, czy bić rekordy w przemierzaniu pól i lasów. A do mierzenia kilometrów bardzo przyda się aplikacja DingDog. Czy ten najdłuższy spacer musi odbyć się rano? Oczywiście, że nie. Ale mnóstwo pracujących osób nie ma czasu w ciągu dnia, by tak długo zajmować się psem. Dlatego najłatwiej im wstać wcześniej i przeznaczyć dla psa czas przed pójściem do pracy. Pewien właściciel młodego owczarka niemieckiego, wymagającego bardzo długich i aktywnych spacerów, wstaje codziennie o 5 rano i 3 godziny spędza z psem na spacerze w lesie. Pokonują razem 10 km, bawią się, trenują. Potem właściciel idzie do pracy, w której musi się pojawić o godzinie 10. Do domu wraca późno, więc tylko rano może porządnie „wyspacerować” psa. Czy takie życie nie jest zbyt uciążliwe i wymagające? Być może, ale „jak się chciało mieć owczarka, to teraz trzeba wstawać o świcie i biegać po lesie”. Spacer popołudniowy – szybkie wyjście Jeśli wracamy do domu po 8 godzinach (a najdłużej po 10 godzinach) od poprzedniego spaceru, możemy sami wyprowadzić psa na ten spacer. Jeśli nie – umówmy się z kimś, kto ten spacer zrealizuje. W tym spacerze chodzi tylko o to, by pies mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Dlatego to wyjście nie musi długo trwać, wystarczy 10 minut. W dodatku pies, zmęczony porannymi atrakcjami, nie będzie raczej zbyt żywiołowy i wymagający aktywności. Spacer wieczorny – relaksacyjny Ten spacer powinien być odprężeniem zarówno dla ciebie, jak i dla psa. Nie ma tu już miejsca na szalone zabawy czy trening. Fakt, że odbywa się on wieczorem, tylko pomaga – na ulicach nie ma już zbyt wielu osób i psów, życie powoli zamiera. Jak się do tego zabrać? Weź długą smycz i spokojnie idź przed siebie. Nie popędzaj psa, nie ciągnij go. Daj mu się zatrzymywać, ile chce i wąchać wszystko tak długo, jak ma ochotę. Wybieraj wciąż nowe trasy i odwiedzaj nowe miejsca, by psi nos mógł popracować. Im bardziej zaludnione w ciągu dnia były te miejsca i im więcej osób się przez nie przewinęło, tym lepiej, bo obfitują w mnóstwo zapachów. Dlatego wybieraj przystanki autobusowe, okolice śmietników, postoje taksówek, zajezdnie autobusowe, parkingi, wejścia do sklepów. Taki powolny pochód przez miasto może trwać 20 minut, ale może i godzinę. Wszystko zależy od tego, jak się taka aktywność twojemu psu podoba. Są psy, które lubią eksplorować i będzie to dla nich frajda, ale są też takie, które trzeba trochę przekonać do spokojnego spacerowania. Z pożytkiem dla nich, bo taki spacer relaksacyjny ma na psa kojący wpływ, uspokaja ciało i umysł, a także odpręża przed snem. Najlepsze miejsca na spacer z psem we Wrocławiu - Park Stanisława Tołpy. Wycieczka po Parku Stanisława Tołpy będzie przyjemnością nie tylko dla naszego psa, ale także dla nas. Znajdziemy Być może rano spieszysz się do pracy i ledwo zdążasz wyjść z psem. Liczy się tylko to, by pupil szybko załatwił swoje potrzeby. Wieczorem nie może ci jednak zabraknąć czasu dla psa, nawet jeśli czujesz się zmęczony. Twój pies na ten moment czeka cały dzień! Czeka na ciebie, aż wrócisz i spędzicie razem czas. Wspólne wyjścia pozytywnie wpływają na relację człowieka z pupilem. W tym artykule podpowiemy, jak urozmaicić spacer z psem. Nie ulegaj ułudzie zmęczenia, bo na spacerze z psem tak naprawdę oderwiesz się od problemów, które być może spotkały cię w pracy i prawdziwie odpoczniesz. Bo to przecież racja, że najlepiej odpoczywa się z przyjaciółmi! A czy pies nie jest właśnie twoim ukochanym przyjacielem? „Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś” – powiedział lis do Małego Księcia… Jeśli więc nie ma żadnych zdrowotnych przeciwwskazań, zabieraj psa na przynajmniej jeden długi spacer dziennie, oprócz krótszych spacerków na toaletę po osiedlowych terenach. Zabierz go wtedy w inne miejsce, niż znany mu skrawek zieleni tuż pod blokiem. Weź go na wspólną przygodę! Niech poznaje nowe zapachy, niech uruchomi swój psi umysł podczas zabawy z tobą czy nauki nowej sztuczki. Bo czemu nie? To wzmacnia przyjacielską, psio-ludzką relację, buduje silne więzi. To wasz czas! Jak go urozmaicić? Oto 3 ciekawe pomysły. 1. Weź smakołyki i uruchom psią główkę! Kiedy twój pies załatwi już swoje pierwsze potrzeby na początku spaceru i na luzie powącha krzaczki, możesz uruchomić jego nos w konkretnym kierunku. Wybierz się na dłuższy spacer w teren, na którym są drzewa lub pieńki. Poukładaj smaczki na pieńku, każ psu usiąść, a potem na komendę pozwól szukać. Możesz też powciskać smakołyki w korę drzew, ale delikatnie i w miarę nisko, by pies niczego nie uszkodził. Niech uruchomi swój nos i szuka smaczków na korze dookoła drzewa. Zanim pies przystąpi do szukania, niech najpierw usiądzie i na ciebie spojrzy. W ten sposób uczysz psa skupienia na tobie zawsze i wszędzie, nawet podczas zabawy! A przy zabawie i atrakcjach psu może bardziej zależeć na wykonaniu zadania. Przecież już, już czuje nosem, że w okolicy tego drzewa za skupienie czeka go nagroda… 2. Naucz sztuczek! Jak urozmaicić spacer z psem? Podczas wspólnego wyjścia możesz wykorzystać różne rzeczy i nauczyć psa kilku nowych sztuczek. Im więcej będziecie razem dobrze pracować, tym wasza relacja będzie się pogłębiać. Widzisz słupek uliczny? Naucz psa komendy „omiń”. Czasem można spotkać po drodze kilka małych słupków, ustawionych jeden po drugim – warto wtedy pobawić się z psem w „slalom”. Możliwości jest sporo. Tylko przy każdej nauce sztuczek pamiętaj, aby pies był skupiony na tobie, a także uważaj na to, aby nie poniszczył żadnych publicznych przedmiotów. Bądź kreatywny w terenie, ale zawsze pamiętaj o zasadach bezpieczeństwa! Warto też utrwalać już znane psu komendy. Za każdym razem zaczynaj od skupienia uwagi psa na tobie – to naprawdę spora część sukcesu w nauce posłuszeństwa w terenie. Pamiętaj też, że zanim przystąpisz do większej aktywności z psem i trudniejszych sztuczek, musisz rozgrzać jego mięśnie podczas spokojnego chodu. Bez rozgrzewki ani rusz.
Jeżeli nie mamy takiej możliwości, to powinniśmy odczekać z wyjściem, choć do drugiej serii szczepień. Na pierwszy spacer wybieramy czyste rejony, gdzie nie spacerują inne psy lub gdy wiemy, że są zdrowe i ich właściciele skrupulatnie po nich sprzątają. Szukamy też miejsca dość cichego.Wiosenna aura trwa w najlepsze, a lato tuż za rogiem. Słoneczna pogoda i dłuższe dni sprawiają, że po pracy chętniej łapiemy za smycz i zabieramy naszego pupila na spacer. Po długich miesiącach jesienno- zimowej słoty w końcu można wybrać się na dłuższą przechadzkę do parku bądź wędrówkę poza miasto. Szczególnie dobry to czas dla czworonogów, które tak jak ich właściciele korzystają z ładnej pogody i więcej czasu spędzają na aktywności fizycznej. Nie inaczej jest ze mną. Odkąd mam psa, praktycznie każdy dzień spędzamy razem na spacerach. Bardziej niż zaplanowane dłuższe wyjazdy, lubię spontaniczne wypady weekendowe. Nie raz zdarzało mi się zapomnieć z domu jakieś rzeczy, która w trakcie spaceru okazywała się być potrzebna. Żałowałam wtedy, że nie mam ze sobą na przykład frisbee czy innego gadżetu, który idealnie sprawdziłby się danego dnia. Postanowiłam więc ułatwić sobie życie i w jednym miejscu spisać wszystkie niezbędne akcesoria, które przydają się na spacer. Tym sposobem powstał mój niezbędnik psiego spacerowicza. W dzisiejszym artykule podzielę się z wami moją listą akcesoriów, które warto zabrać ze sobą zarówno na krótszą przechadzkę jak i na całodniową wycieczkę. Woreczki na psie odchody Must have każdego psiego właściciela. Sprzątanie po psie jest oznaką dobrego wychowania i wyrazem szacunku do innych osób. Tylko jakoś nie wszyscy o tym wiedzą, co niestety widać na miejskich skwerkach i chodnikach. Dla mnie widok trawnika pełnego psich kupek jest skrajnie nieestetyczny. Jeszcze gorsze jest, kiedy wchodząc na trawnik i próbując sprzątnąć po mojej suni, czuję się jak na polu minowym. Dlatego jak widzę osobę, która pośpiesznie odchodzi z miejsca pozostawiając załatwioną potrzebę swojego psa, bez wahania upominam i proszę o posprzątanie. Wracając do meritum, kupoworeczki to naprawdę niezbędne akcesorium każdego odpowiedzialnego opiekuna psa. Na rynku znajdziesz przeróżne warianty woreczków, a także funkcjonalnych pokrowców. Coraz częściej są projektowane tak, aby były ładnym i stylowym gadżetem. W Lilly Pet Shop stworzyliśmy eleganckie etui na woreczki, które powstało z myślą o opiekunach psów, którzy cenią sobie styl i komfort podczas codziennego spaceru z pupilem. Dzięki odpinanemu paseczkowi, etui można łatwo przypiąć do smyczy psa, paska spodni, torby czy plecaka. To sprawia, że saszetka jest praktyczna podczas codziennego użytkowania, a przy tym stylowa i porządnie wykonana. Sprzątanie po naszym własnym psiaku nie powinno być dla nas wstydem. Wręcz przeciwnie, z dumą powinniśmy wyjmować woreczek i pokazywać, że jesteśmy odpowiedzialnymi właścicielami i dbamy o wspólną przestrzeń. Smycz To dość oczywisty niezbędnik na spacer z psem, jednak z moich obserwacji podczas codziennych spacerów, nie wszystkie psy są prowadzone na smyczy. Co gorsza zdarza mi się widywać beztrosko idącego właściciela wpatrzonego w telefon komórkowy, a za nim psa, który równie beztrosko spaceruje tuż obok ruchliwej drogi! Wystarczy sekunda jak pies się czegoś przestraszy, wybiegnie na jezdnię i wypadek gwarantowany. To samo dotyczy parków miejskich, w których właściciele spuszczają ze smyczy psy, nie panując nad ich zachowaniem. Pies, który nie wykazuje posłuszeństwa podczas spaceru powinien być najpierw nauczony komendy przywoławczej, zanim będzie mógł radośnie pohasać. Jeśli chcemy zmęczyć naszego psa, ale nie mamy możliwości spuszczenia go ze smyczy, dobrym pomysłem jest wybrać się z nim na wspólny jogging. Oczywiście o ile twój pies uwielbia ruch i ma do tego predyspozycje fizycznie. Warto wtedy zaopatrzyć się w specjalną smycz z amortyzatorem. Jest to idealny gadżet do biegania i jazdy rowerem z psem. Sprawdzi się również podczas spaceru z wózkiem, kiedy nie zawsze jest się w stanie trzymać jednocześnie wózek i psa. Linka treningowa dla psa Jest dobrą alternatywą dla tradycyjnej smyczy. Przydaje się w miejscach, w których chcecie by pies miał trochę więcej swobody i mógł się swobodnie wybiegać, ale jednocześnie nie chcecie tracić nad nim kontroli. Możecie taką linkę trzymać albo puścić luzem za psem i przydepnąć w razie konieczności. Pamiętaj, że wspólne spacery mają być przede wszystkim bezpieczne dla twojego psa i otoczenia w którym się znajduje. Puszczając psa luzem nigdy nie mamy całkowitej kontroli nad naszym pupilem. W miejscach publicznych, gdzie pełno jest innych ludzi, psów czy dzieci najlepiej jest trzymać psa blisko siebie. Jeśli twój pupil lubi poszaleć podczas spaceru, warto wybierać miejsca mniej zatłoczone lub specjalnie wydzielone parki dla psów. Smaczki Żeby spacer z psem był ciekawy niezbędne są ćwiczenia i zabawa. Do tego przydadzą się małe smakołyki, którymi możemy nagradzać psa za dobrze wykonaną komendę. Trening posłuszeństwa w miejscach gdzie występuje więcej rozproszeń jest potrzebny psu, dlatego warto jak najczęściej ćwiczyć podczas spacerów. Smaczki sprawdzą się również w sytuacji, w której musisz szybko skierować uwagę twojego psa na siebie. Butelka z wodą dla psa To kolejny niezbędnik psiego spacerowicza, o którym często zapominamy. Bo przecież pies może napić się z napotkanej kałuży czy fontanny. Pozwalanie psu na picie takiej wody to zdecydowanie nie najlepszy pomysł. Pewnie wiesz, że miejskie zbiorniki wodne są bardzo często zanieczyszczona i stanowią środowisko wirusów i bakterii, takich jak salmonella, pałeczki colli czy krętki wodne. Pamiętaj więc aby na każdy dłuższy spacer, szczególnie w ciepłe dni, zabrać psu butelkę z wodą lub specjalne poidełko. W sklepach dostępne są różne tego typu produkty. Osobiście najbardziej preferuję butelkę z zamontowaną miską. Jest to idealny gadżet 2w1. Ulubione zabawki Twoje psa Gry i zabawy pomogą przełamać rutynę, w jaką może przerodzić się codzienny spacer z psem. Wspólna zabawa zacieśnia więź człowieka z psem i sprawia, że pies jest bardziej skoncentrowany na właścicielu. Co ciekawsze, z obserwacji kynologów wynika, że psy wolą bawić się z ludźmi, niż innymi psami. Rodzaj zabawek zależy od upodobań naszego pupila. Niektóre psy uwielbiają zabawy szarpakiem, inne wolą frisbee lub ringo, a jeszcze inne bieganie za piłką. Na dłuższy spacer z psem najlepiej zabrać zabawki, które są niewielkie i lekkie. Doskonale sprawdzą się produkty z włóczki i pluszaki, jak na przykład pięknie wykonana i wytrzymała zabawka dla psa z liną, która zachęca do wspólnego przeciągania i tarmoszenia. Na stronie Lilly Pet Shop znajdziesz także bawełniane piłki i kostki, świetnie nadające się do zabawy na świeżym powietrzu. Mata podróżna dla psa Może nie jest to niezbędna rzecz na spacer z psem, ale z doświadczenia wiem, że bardzo często przydaje się kiedy chcemy chwilę odpocząć. Najbardziej praktyczne są maty lub koce, które można zrolować i dzięki temu nie zajmują dużo miejsca. Z taką myślą stworzona została nasza mata Dreamy. Jako przydatne akcesorium dla psiego spacerowicza świetnie sprawdzi się między innymi w parku, nad wodą, w samochodzie czy podczas leśnych spacerów. Złożona mata jest lekka, przenośna i bardzo funkcjonalna więc bez trudu zapakujesz ją do plecaka. Polecam zabrać ze sobą koszyk piknikowy i połączyć spacer z relaksem na kocu. Adresówka Szukanie zaginionego psa to bez wątpienia jedna z najbardziej stresujących sytuacji, jakie można kiedykolwiek przeżyć. Dlatego akcesorium bez którego pies nie powinien wychodzić z domu jest adresatka. Na niej powinny znajdować się takie informacje jak imię psa, numer kontaktowy i adres. W kwestii bezpieczeństwa, zwłaszcza dla psów oddalających się od właściciela na spacerach – przyda się lokalizator GPS. Tego typu nowoczesny gadżet przypięty do obroży udzieli nam dokładnej informacji o aktualnym położeniu pupila. Odblaski Przydają się na wieczorny spacer z psem. Na rynku znajdziemy świecące obroże, odblaskowe szelki i smycze dla psów. Dzięki nim nasz pupil będzie doskonale widoczny dla nadjeżdżających aut, a i nam łatwiej będzie go wypatrzeć. Apteczka Jeżeli planujemy całodniowy spacer z psem lub kilkudniową wycieczkę pamiętajmy by zabrać ze sobą podstawową apteczkę, czyli gazę, bandaż i środek dezynfekujący rany. Podczas maszerowania po lesie, łąkach, plażach i w innych miejscach łatwo o skaleczenia i otarcia. Szczególnie narażone na to są psie łapy. Kamienie, ostre gałęzie czy porzucone śmieci mogą zaszkodzić naszemu psu (nam również). Kaganiec Ostatnią rzeczą, o której muszą pamiętać właściciele psów z problemem agresji jest kaganiec. Pamiętajmy aby był to kaganiec fizjologiczny czyli taki, w którym pies jest w stanie swobodnie otworzyć pysk i oddychać. Pamiętajmy, aby pies był wcześniej przyzwyczajony do jego noszenia. Mam nadzieję, że powyższe informacje będą dla Ciebie przydatne i ułatwią proces organizacyjny wszelkich wypadów z psem. Na koniec pozostaje mi już tylko życzyć Tobie i Twojemu pupilowi wspaniałych wspólnych spacerów każdego dnia :-) Zdjęcia: Pies moją miłością Travel photo created by freepik - By: Paulina . 184 6 86 262 161 471 151 376